Nie do końca zgadzam się z tym co jest niżej napisane o niemcach,ukraincach czy innych białych.Mi oni w Polsce nie przeszkadzaja,choć wiadomo,co za dużo to nie zdrowo.(R)
Właściwie przywykliśmy już do powszechnego używania tego słowa, także w kontekście auto definicji zdarza się nam określać jako rasiści. Media od lat szafują rasizmem na lewo i na prawo, przyklejając tą łatkę
każdemu kto nie jest zwolennikiem masowego osiedlania się prymitywów z 3-go świata w Europie. Nie jest to jednak moim zdaniem zupełnie właściwe. Czym bowiem tak naprawdę jest rasizm? To pogląd iż jedna rasa jest bardziej wartościowa od innej. Pomijając prawdziwość, bądź nie tej tezy, nie ma to kompletnie znaczenia w kontekście naszych oczekiwań. Nie jest dla mnie istotne czy murzyn jest gorszy od białego czy nie. Zwyczajnie nie chcę ich w NASZYM kraju, nie chcę także Niemców, Ukraińców, czy kogokolwiek innego, choć tu dochodzi fakt większej odległości kulturowej i … różnic fizycznych, które zapewniają że w odróżnieniu od np. ukrainca, murzyn nigdy nie wtopi się w Polskie społeczeństwo. Chyba że te zostanie zmienione w brudną imigrancką masę. Trzeba być ciężkim debilem żeby nie zauważyć, że istnieją różnice rasowe. Poza tymi widocznymi na pierwszy rzut oka, mogę swobodnie powiedzieć na publicznym forum, że murzyni są od białych lepszymi biegaczami i nie zrobi to na nikim specjalnego wrażenia. Teraz wyobraźcie sobie iż mówię o tym, ze biali mają statystycznie wyższe IQ od murzynów, co jest faktem wynikającym z naukowych badań. I co? Rasizm! Rasizm! Rasizm!
"L"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz